Ta historia miała swój początek w urokliwej miejscowości San Pantaleo na Szmaragdowym Wybrzeżu Sardynii. Michela i Gabriele już od pierwszych sekund stali się naszymi przyjaciółmi. Roześmiani, piękni, zakochani… i do tego zabrali ze sobą na sesję labradorkę Ariel. Czego mogłam chcieć więcej? Idealny włoski klimat sprzyjał tworzeniu cudownych wspomnień – zarówno w ich rodzinnym mieście, jak i na ulubionej plaży w Portisco, oddalonej o kilka kilometrów. Razem z nimi przenieśmy się teraz do świata, w którym ciągle świeci słońce :)

Te dwa psiaki zrobiły furrorę – przechodzący obok nas Włoch postanowił użyczyć je jako rekwizyty ;) Ta sytuacja od samego początku wprowadziła nas w świetny nastrój.

Przez to miasteczko nie można przejść niepostrzeżenie… Zwłaszcza w towarzystwie fotografki i kamerzysty ;) Wszyscy się tutaj znają. Serio, wszyscy!

Szybki spacer i przenosimy się na piaszczystą plażę w Portisco. Jednak sam piasek nam nie wystarczy – ruszamy szukać charakterystycznych, sardyńskich skałek! Jest już z nami Ariel <3

Zapisz

Zapisz