DIY BOHO – sesja ślubna z makramą w tle
Pewnego dnia wpadłam w odwiedziny do rodziców i zobaczyłam ją. Stała po środku pokoju, jednocześnie odbijając i rozpraszając światło wpadające przez okno. Piękna, ślubna makrama, starannie wypleciona przez moją mamę. W jednej sekundzie zakochałam się w niej i postanowiłam zorganizować sesję ślubną w stylu DIY BOHO, żeby pokazać, w jaki sposób można wykorzystać makramowe dekoracje na ślubie plenerowym lub sesji poślubnej. Sprawdziłam prognozę pogody, wybrałam miejsce na sesję i stworzyłam tablicę inspiracji na Pinterest. Poprosiłam Natalię (moją przyjaciółkę, drugą fotografkę i najlepszą asystentkę planu zdjęciowego) żeby wystąpiła w roli panny młodej. Ela – moja mama – była odpowiedzialna za ręcznie robione dekoracje. Na zdjęciach zobaczycie makramy w różnych odsłonach: duża, biała makrama jako tło (idealna na ślub plenerowy!), dwie mniejsze makramy, wypleciona dekoracja na bukiet, boho akcesoria na głowę, kolczyki piórka (lub listki, jak kto woli), dekoracja na krzesło i świecznik, nawet moja piesia Frotka miała na sobie piękną plecioną bandanę :) Trafiłyśmy w idealną pogodę, a złota godzina magicznie rozświetliła nam kadry. Było idealnie!
Słowa Natalii: „Kiedy zostałam poproszona o zostanie modelką w sesji ślubnej w stylu boho, w której główne skrzypce będą grały makramy nie wahałam się ani chwili. Tego dnia trafiło nam się cudowne światło, najprawdziwsza złota godzina. Ciepłe refleksy odbijały się od powierzchni stawu tworząc naturalną blendę. Makramy rozwieszone miedzy drzewami wzbudzały ciekawość przechodzących ludzi, a ja czułam się jak najprawdziwsza panna młoda! Agnieszka miała mnóstwo pomysłów na to, jak najlepiej wyeksponować sznurkowe cuda. Na sam koniec zrobiłyśmy kilka zdjęć w wodzie, która okazała się być cieplejsza niż piasek, czułam się jak rusałka” :)
Słowa Eli: Najpierw wymyśliłam projekt ślubnej makramy, który kilkukrotnie zmieniałam w trakcie realizacji. Znając sploty, których wcześniej uczyłam się przeglądając youtube, mogłam tym razem tworzyć używając swojej wyobraźni. Ręce bolały, ale widząc efekt starałam się jeszcze bardziej. Sesja z moimi makramami to była bajka. Mimo wielu godzin przygotowań czułam się świetnie, bo moja praca została doceniona i uwieczniona na zdjęciach. Sesja trwała aż do zachodu słońca i mimo, że byłam już bardzo zmęczona, chciałam by to trwało jak najdłużej. Gdy zobaczyłam gotowe zdjęcia, mogłam powiedzieć tylko: WOW. Dziękuję!”
Zapraszam Cię do obejrzenia galerii zdjęć, mam nadzieję, że zainspirujesz się i skorzystasz z naszych pomysłów na ślub lub sesję w stylu boho.
PS. Wszystkie makramy i akcesoria ze zdjęć tworzymy na zamówienie. Zobacz również inne wzory w naszym sklepie na Etsy oraz na Instagramie: creativelka. Chcesz zamówić makramę? Napisz do nas wiadomość na creativelka.shop@gmail.com :)
A teraz czas na zdjęcia!